Zakończyliśmy właśnie pierwszą kolejkę nowego sezonu FPL, więc wracam do was z podsumowaniami. Mam nadzieję, że wystarczy mi chęci i dyscypliny, żeby przebujać się z wami przez 38 kolejek!
W tym roku w naszej lidze znalazło się 22 graczy. Nie chciało mi się sprawdzać kto nas opuścił, ale na pewno debiutantami są @Brachu, @Feanor, @Monti, @Sensei i @ajerkoniak. Witamy serdecznie!
W tym roku nie będę się rozdrabniał na wszystkich po kolei, bo zabierało to za dużo czasu. Postanowiłem, że będę wychwytywał największe ciekawostki danej kolejki i prezentował je właśnie w formie opisowej, a tabelkami ma zająć się @Reaper.
Tylko 7 z naszych 22 graczy zdecydowało się wybrać Salaha na kapitana i tylko jedna z nich — sorry, @Hajd — znalazła się po pierwszej kolejce poza pierwszą siódemką tabeli. Po ujrzeniu tej statystyki, byłem pewny że największa ilość opasek powędrowała do Aubameyanga, który był wyborem większości zawodników FPL, ale co ciekawe, w naszej lidze tak nie było. Aubę na (C) wybrało 6 graczy i… nie był to wybór najgorszy w przeciwieństwie do:
- Firmino — @Sensei;
- Mane — @Reaper i @Feanor;
- Harry’ego Kane’a — @Brachu i Witold Burzyński;
- Alexander-Arnolda — @Vami;
- czy hitu tej kolejki — Raheema Sterlinga u uż. @Pulek.
Najlepiej punktował @jmk, u którego w składzie znalazło się kilka niepopularnych wyborów — Zaha, Perez czy Lacazette, co pokazuje że nie zawsze warto się kierować owczym pędem i stawiać na najbardziej popularne picki. 87 punktów to jednak stosunkowo niedużo przy najmocniejszych, którzy dzięki zagranemu TC na Salahu zebrali grubo ponad 120 pkt. W naszej lidze jedynie @ajerkoniak użył bench boosta, ale jak sam przyznał, zrobił to… przypadkowo.
Hajlajt kolejki to dla mnie @Jahu, który wykręcił 78 punktów… 9 zawodnikami, mając dodatkowo w składzie takich gości jak Bednarek (1 pkt), Declan Rice (1), Rodrigo (1) i Azpilicueta (1) — wydaje mi się, że to jakiś historyczny wynik. Gratulacje, Jasiu!
Najmniej punktów zdobył @Feanor, więc debiut nie okazał się dla niego zbyt przyjemny. Pamiętajmy jednak, że to dopiero początek, a w tej grze często jedna kolejka może wywrócić wszystko do góry nogami.
Pierwsze koty za płoty, zabawa dopiero się zaczyna bo przed nami pierwsze ruchy transferowe! Będą oczywiście opisywane przeze mnie na bieżąco, więc od drugiej kolejki rozpiszę się nieco szerzej.